410 Krzysztof Pilarczyk
nie zmieniła, ponieważ Prawo izraelskie nigdy właściwie nie było prawem państwowym, lecz sakralnym i w teorii ponadpaństwowym^Nawet Jozjasz, wprowadzając Prawo deuteronomiczne jako narodową konstytucję, nie ogłosił wcale prawa państwowego, lecz zobowiązał państwo do przestrzegania Prawa przymierza. Co więcej, prorocy potępiali państwo właśnie dlatego, że uważali za nieetyczne postępowanie i poganizm, który ono popierało lub tolerowało, za pogwałcenie warunków przymierza* '-w
Wygnanie wywołało, rzecz zupełnie naturalna, wzmożone zainteresowanie tym wcześniejszym rysem religii Izraela* Ponieważ prorocy wyjaśniali katastrofę jako karę za grzech przeciwko Prawu Jahwe, trudno się dziwić, że pobożni Żydzi byli przekonani, iż przyszłość Izraela zależyfod bardziej rygorystycznego spełniania wymagań Prawa. Nadto, gdy przestał istnieć naród i kult, niewiele już pozostało, co mogłoby wyróżniać ich jako Żydów. To niewątpliwie pozwala wyjaśnić ten rosnący nacisk na szabat, obrzezanie i czystość rytualną, dający się zauważyć na wygnaniu i bezpośrednio po nim. W rzeczy samej wszyscy przywódcy Izraela od Ezechiela poprzez proroków odnowy do Nehemiasza przejawiali wielką troskę o szabat, oddawanie dziesięcin, świątynię, jej kult, czystość obrzędową itp. Nie były to dla nich jakieś zewnętrzne błahostki, lecz wyróżniające cechy oczyszczonego Izraela, o których zachowanie usilnie zabiegali. Jednakże zwyczajni członkowie odbudowanej wspólnoty, nie wyłączając kapłanów. nip, odznaczali się szczególną troską o kultową i obrzędową regularność. Przeciwnie, jak na to wskazują słowa potępienia ze strony ich proroków fnp. Malachiasza;, większość z nich traktowała te sprawy z niezwykłą swobodą! nic się pod tym względem nie zmieniło, nawet po nadamu wspólnocie zagwarantowanego statusu politycznego. Nowy Izrael rozpaczliwie potrzebował czegoś, co by go scalaki i zapewniało mu odrębną tożsamość, a to właśnie dał mu Pydrasr, przynosząc z Babilonu księgi Prawa, które, mocą autorytetu dwora perskiego, narzucił wspólnocie w formie uroczystego przymierza. Oznaczało to punkt zwrotny o wielkiej doniosłości Ukształtowała się nowa i dobrze określona wspólnota, złożona z ludzi, którzy wzięli na siebie zobowiązania, jakie nakładało ogłoszone przez Ezdra* sza Prawo. To z kolei oznaczało zmienioną zasadniczo definicję terminu Jzraeł”. Nie określał on już jednostki narodowej ani nie pokrywał się z potomkami plemion izraelskich lub mieszkańcami dawnego terytorium Chodowego, ani nawet ze wspólnotą tych, którzy w pewien sposób uznawali Jahwe za Boga i oddawali mu cześć. Odtąd przez termin „Izrael” będzie się rozumiało (tak w doktrynie Kronikarza) resztę Judy, która skupiła się wo-
■ kół Prawa. Ten będzie członfcieifi Izraela (tj. Żydem), kto weźmie na siebie
teg0 prawa. Jednakże ta nowa definicja Izraela nieuchronnie ozna-I czała wyłonienie Się religii, w której zajmowało ono centralne miejsce. To I nie zapowiadało zerwaniasż dawną wiarą Izraela, gdyż wszystkie jej głów-
■ ne rysy nadali zachowyv^®^oją ważność, ale oznaczało radykalne prze-I grupowania tej wiary wokół Prawa. Prawo nie regulowało tylko spraw już
■ ustanowionej wspóld^M—onó tworzyło wspólnotę. Prawo jako zasada or-I ganizacyjna wspólnoty lijej linia demarkacyjna nabrało jeszcze większego
■ znaczenia. Będąc początkowo określeniem działalności na podstawie przy-I mierzą, teraz samo stało Się podstawą działania, właściwie synonimem przy-[ mierzą, istotą i treśóil religii. Prawo regulowało i wspierało sprawowanie I kultu; żyć obyczajrfS ifpobożnie znaczyło dla Żyda przestrzegać Prawa;
[ podstawy przyszłej nadziei zasadzały się na posłuszeństwie Prawu. I ten
właśnie konsekwentnynacisk na Prawo nadał judaizmowi odrębny charakter. W ten sposób „reszta” Izraela zrealizowała zapowiedź proroka Jeremiasza o „nowym przymierzu?’. .
Oto nadchodządm — wyrocznia Pana -kiedy zawrę z domem Izraela i z domem Judzkim nowe przymierz®; Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich władcą — wyrocznia Pana. Lecz nie takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach — wyrocznia Pana: umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi ludem (31,31-33).
Dlatego Tora, jako centralny tekst dany wspólnocie, musiała stać się bliska każdemu Izraelicie i przez niego osobiście odczytywana i rozumiana.
Reformatorska dzialalty^ó Fy/frasza, wspierana przez Nehemiasza, namiestnika króla perskiego w Judei, opisana po części w księgach Ezdrasza i Nehemiasza, wysunęła na czoło społeczności żydowskiej kapłanów i ponownie wprowadzaj w Judei teokrację jabwistyczną. Najważniejszym autorytetem róligijnym wśród Żydów, niezależnie od miejsca ich zamieszkania, został obdarzony na mocy dekretu króla perskiego arcykapłan świątyni jerozolimski Z dawnego związku dwunastu plemion ukształtował się po powrocie z wygnania babilońskiego lud, którego odtąd nie łączyło wspólne terytorium, ą!e religia stwarzająca silne poczucie wspólnoty etnicznej. Odbudowana świątynia jerozolimska (tzw. druga), już nie tak wspaniała jak pierwsza, i ogłoszona Tora koncentrowały wokół siebie religijne życie wyznawców judaizmu, którym wpajano przekonanie, że wyczekiwa-