DSC04290 (3)

DSC04290 (3)



XVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU

nierzeczywiste, w „marzenia", pojechał do Peterblurga] i tam wszedł w służbę, a obiecywał mu une carriire brillante [świetną karierę — J.F.J. Ten wysłuchawszy go przez trzy godzin i rozważywszy., że trzy drbgi przed nim. z których pierwsza prosto do Cytadeli i na Kaukaz, druga do ekspiacji petersburskiej i Collegium Spraw Zewnętrznych, trzecią na wygnanie wiedzie, obrał w duchu trzecią i po końcu improwizacji Fon tonowych, głęboko się ukłoniwszy, odparł: „Niegodnym kariery świetnej, którą mi pan wskazujesz, i przyjm moje pożegna-niena wieki". Mówca, który myślał, że wymową przekona, rozwścieklił się i. kiedy odchodzący stał już na progu, tygrysim wzrokiem za nim cisnął i krzyknął, i to po'polsku: „Wy, panowie Polacy, jesteście poeci, my Moskale nie. Zobaczym, kto dalej zajdzie"9.

W trzy dni później Norwid znalazł się w pruskim więzieniu „wśród złoczyńców", gdzie zapewne rekomendował go Fonton, „który użył grzeczności policji pruskiej". Po tygodniowym pobycie w więzieniu śledczym — „na słomie i we wilgoci" — nabawił się ostrej choroby uszu. która doprowadzi go do całkowitej prawie głuchoty (por. PWsz IX 459: Lisi do Adama Potockiego z J6 lipca 1870 i in.). Z celi więziennej, dzięki wstawiennictwu przyjaciół, zostaje przeniesiony do szpitala więziennego, stąd — na skutek zabiegów możnych znajomych i wpływowych przyjaciół (szczególnie Włodzimierza Łubieńskiego) — wypuszczony na wolność, rusza na Zachód. (Juliusz Wiktor Gomulicki sugeruje, że poeta jeszcze raz znalazł się na terytorium Polski, tj. w Pudliszkach w Poznańskiem — u Łubieńskiego — w lipcu 1848 roku z fałszywym paszportem; brak jednak na to przekonujących dowodów).

Z Berlina wyruszył Norwid w lipcu 1846 r. do Brukseli. W Belgii spędził kilka miesięcy (w Ostendzie np. zażywał leczniczych „kąpieli wietrznych", korzystając z gościnności generała Jana Skrzyneckiego, z którym — i jego rodziną serdecznie

| Z. Krasiński, Listy do Delfiny Potockiej, oprać, i wstępem poprzedził L. SudolśkT,' Warszawa 1975. t. III, §7 605-608.

się wó,wczas zaprzyjaźnił); próbuje tu dojść do zdrowia po berlińskiej katastrofie. Z Brukseli wyjeżdża 24 stycznia 1847 (List do Cezarego Plotera z 23 stycznia: „Brukselę jutro wieczór opuszczam” (PWsz VIII 45), kierując się w stronę Rzymu (via Paryż), gdzie zjawił się — jak notuje agent Czartoryskich Ludwik Orpiszewski — 5 lutego tego roku.

Pod koniec stycznia 1849 r. (a więc po dwuletnim pobycie) na zawsze opuścił Wieczne Miasto i Włochy, za którymi ciągle będzie tęsknił, jak za przybraną ojczyzną; tam wiele razy będzie się wybierał— „na stałe”; ale na początku 1849 roku osiądzie w Paryżu; to miasto stanie się wkrótce faktycznie „drugą ojczyzną”, z którą jednak będzie próbował raz po raz rozstać się na zawsze.

„Na skręcie wieku”. Paryż 1849—1852. Co Norwida skłoniło do opuszczenia Rzymu (Włoch)? W jakimś stopniu oświetla tę sprawę List do ks. Semenenki z .li* sierpnia 1849:

Nie chcesz mi. Szanowny Ojcze, zapomnieć tego, iż widziałeś mię na skręcie klimatu, bo jednym tchem z Włoch wbiegłem [?!] — na osi ruchu: bo w mieście ruchu, czasu ruchu — na skręcie wieku — czasów - myśli - i na skręeie-serca. (PWsz VIII 79-80)

Ale byłoby to może bardziej jasne, gdybyśmy znaleźli odpowiedź na pytanie o przyczyny dotychczasowego pobytu w ojczyźnie Michała Anioła. Powód podstawowy i narzucający się swą oczywistością to studia artystyczne (i ogólnohumanistyczne) od wieków w naturalny sposób kojarzące się Polakom z miastami Włoch. Papieski Rzym był też ciągle jeszcze kulturalnym centrum Europy. Norwid zetknął się tu oczywiście z różnymi prądami i szkołami artystycznymi, ale nade wszystko włączył mi-mowiednie czy świadomie — gwałtowne procesy polityczne, które dojrzewały do rewolucji i walk niepodległościowych pod Lelewelowskim hasłem: „Za naszą.J„wasza_wolnoić—-(obiego*— wą ideą ludów walczących o wolność). Włoska rewolucja 1848


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC04285 (2) VIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU Od 1846 r. na. Zachodnie; przyjaźnił się z wielu wybitnym
DSC04287 (2) XII ĆZ. I: SZKIC DO PORTRETU obok Zmorskiego — jest najwybitniejszym talentem „młodej
DSC04288 (3) XIV CZ. k. SZKIC DO PORTRETU być może, rodzinne fundusze — po licytacji Laskowa^,Głuchó
DSC04289 (2) XVI CZ. I: SZKIC DO PORTRETU z^jawi_się_nąm mężczyzna dojrzały i doświadczony (w-Berlin
DSC04291 (3) XX CZ. I: SZKIC DO PORTRETU roku — w swej dynamice przypominająca wiosenną burzę — skoń
DSC04292 (2) XXII CZ, 1: SZKIC DO PORTRETU Pierwszy dłuższy pobyt Norwida w Paryżu (początek lutego
DSC04294 (3) XXVI CZ. I: SZKIC DO PORTRETU Specjalne miejsce należy się tu «Gońcowi Poznańskiemu», k
DSC04295 (4) XXVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU i zapewne przeprosiła go, rozwiewając-równocześnie jaki
DSC04296 (4) XXX CZ. !: SZKIC DO PORTRETU Chodzi tu o skaleczenie, jakie przytrafiło się poecie przy
DSC04297 (3) XXXII . CZ. I: SZKIC DO PORTRETU XXXII . CZ. I: SZKIC DO PORTRETU V) .» I rzystwie. m.
DSC04298 (3) XXXIV CZ.
DSC04299 (4) XXXVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU XXXVI    CŁ Ł SZKIC DO PORTRETU sposób,
DSC04286 (3) X    CŻ. I: SZKIC DO PORTRETU’ W niezbyt klarownej pod względem gatunk
DSC04300 (4) XXXVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU Wśród kobiet, które odegrały w życiu Norwida ważną rol
DSC04301 (4) XL CZ. I: SZKIC DO PORTRETU z wiosny 1873 roku w ogóle nie dotarł do adresatki (zatrzym
DSC04302 (4) XUI CZ. 1: SZKIC DO PORTRETU Zaprawdę, nie mogę rozwinąć nic z tego, co się podobało Pa
DSC04304 (2) xi_yi CZ. 1: SZKIC DO PORTRETU Tak osądził («Czas» J859, nr 138) L*** (Eustachy Januszk
DSC04305 (3) Cl. I; SZKIC DO PORTRETU XLVIII    CZ. I: SZKIC DO PORTRETU i pierw
DSC04306 (3) L CZ. I: SZKIC DO PORTRETU -mecum nie pojawi się ani razu, a przynajmniej żaden z nich

więcej podobnych podstron