DSC04294 (3)

DSC04294 (3)



XXVI CZ. I: SZKIC DO PORTRETU

Specjalne miejsce należy się tu «Gońcowi Poznańskiemu», który w 383:1 r. szeroko otwarł swoje łamy dla poezji i publicystyki Norwida, ale i dla napaści na nie. Pod nagłówkami „gawęd" i „listów" rozwinęli satyryczne talenty poznańscy felietoniści: Ich zarzuty nie wnoszą w zasadzie nic nowego do modelu negatywnej opinii o Norwidzie. Oryginalny jest jedynie może kontekst: opłakiwanie ogólnego upadku literatury, a szczególnie emigracyjnej, która „same tylko potworne wydaje dzieła”, jak stwierdza w nr. 59 K-O (Julian Klaczko). Dziełom Norwida przykleja się etykietki: „błędny, ognik”, „hieroglify”, „runy”; w nr. 25 zaatakowano poetę parafrazą utworu Słowackiego Odpowiedź na „Psalmy przyszłości”:

Kto ty Panie?

Bo cię nie znam, ale słyszę.

Słysząc twoje wierszowanie.

Że ktoś jak runami pisze.

Że ktoś na kształt się proroka Ludziom stawia.

1 Felietonowy Emilian (Emil Marian Pol) posuwa się dalej: *Litera nie umiera, gockie niech giną, runy niech giną!” (to aluzja do wiersza Słoworwór). Inny felietonista «Gońca» — Chochlik, czyli Władysław Dienheim Chotomski — proponuje:

Zaiste! bolesno nam czytać takie konwulsyjne artykuły, które jako zawierające niemało pięknych myśli, warto by było na język polski przełożyć.

Tenże Chochlik w numerach 75 i 76 «Gońca» podejmuje polemikę z Promethidionem:

słowa dla nas nie są bynajmniej testamentami czynu, ale wyrazami, kolorami, farbami, tonami muzycznymi wreszcie [...]. Komu to dostatecznym, prosimy ze sobągHłpyrogę lub na bezdroża; a ktcrmie chce

z nami, temu piękny ukłon i pozdrowienie, bo nie bardzo lubimy innych towarzyszy w naszych wycieczkach.

Po tej odprawie nazwisko poety, zniknie ostatecznie z kart «Gońca»; jeszcze tylko w numerze 209 pojawi się w peanie Klaczki na cześć Lenartowicza szydercza aluzja:

Och! co to za wiersz, mój Teofilu! Jakaż to w nim prostota i jakaż wielkość, jakaż prawda i jakaż sztuka zarazem! To prawdziwy fenomen w czasach, które tylko wydają Promethidiony. Zwolony i inne androny!

Po takim przyjęciu trudno się dziwić rozpaczliwym gestom poety, jak np. w Liście do Władysława Bentkowskiego (st. poczt.

4 marca 1851, PWsz VIII 130):    wszystko ma swój koniec —

czas jest, abym odszedł”; dowiadujemy się przy tym — z Listu do Józefa B. Zaleskiego z ok. 8 stycznia 1852 — „dwóm braciom pomagam pracą rąk moich” (PWsz VIII 148). I nie dziw, że wyrywa się westchnienie:    .. ciężki chleb!... ciężki to jest chleb

Emigracja! [...] Gorzki to chleb jest Polskość...” (PWsz VIII 151, 152).

Do rozczarowań na różnych polach działalności publicznej dojdzie w tym czasie jeszcze jedno; oto w ówczesną jego szamotaninę wdzieraj się tajemniczy list od dawnej przyjaciółki — ~Marn lrębickiej. Odpowiada nań w drugiej połowie stycznia T832~(PWsż~'VlII 300:.. list'błędnie'włączony pomiędzy teksty z r. 1856)... oświadczynami: „mogę już oddać tylko wszystko, co jest niestety,! mniej niż mało — albo nic”. Trębicka wyjaśniła poecie omyłkę, jaką popełnił odczytując towarzyską formułkę, ,iż „o przyjaciołach należy się dowiadywać od nich samych” *2, co Norwid zrozumiał zbyt romansowo,

12 Por. uwagi M. Grzędzielskiej we Wstępie do: F. Faleński. Wybór utworów, oprać. M. Grzęd zielska, Bibl. Nar., S. I Nr 202, Wrocław T971, s. .XVI.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC04285 (2) VIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU Od 1846 r. na. Zachodnie; przyjaźnił się z wielu wybitnym
DSC04287 (2) XII ĆZ. I: SZKIC DO PORTRETU obok Zmorskiego — jest najwybitniejszym talentem „młodej
DSC04288 (3) XIV CZ. k. SZKIC DO PORTRETU być może, rodzinne fundusze — po licytacji Laskowa^,Głuchó
DSC04289 (2) XVI CZ. I: SZKIC DO PORTRETU z^jawi_się_nąm mężczyzna dojrzały i doświadczony (w-Berlin
DSC04290 (3) XVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU nierzeczywiste, w „marzenia", pojechał do Peterblur
DSC04291 (3) XX CZ. I: SZKIC DO PORTRETU roku — w swej dynamice przypominająca wiosenną burzę — skoń
DSC04292 (2) XXII CZ, 1: SZKIC DO PORTRETU Pierwszy dłuższy pobyt Norwida w Paryżu (początek lutego
DSC04295 (4) XXVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU i zapewne przeprosiła go, rozwiewając-równocześnie jaki
DSC04296 (4) XXX CZ. !: SZKIC DO PORTRETU Chodzi tu o skaleczenie, jakie przytrafiło się poecie przy
DSC04297 (3) XXXII . CZ. I: SZKIC DO PORTRETU XXXII . CZ. I: SZKIC DO PORTRETU V) .» I rzystwie. m.
DSC04298 (3) XXXIV CZ.
DSC04299 (4) XXXVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU XXXVI    CŁ Ł SZKIC DO PORTRETU sposób,
DSCN8178 (2) XXVI CZ. Ł SZKIC DO PORTRETU Kto ty Panie? Bo cię nie znam, ale słyszę, Słysząc twoje w
DSC04306 (3) L CZ. I: SZKIC DO PORTRETU -mecum nie pojawi się ani razu, a przynajmniej żaden z nich
DSC04286 (3) X    CŻ. I: SZKIC DO PORTRETU’ W niezbyt klarownej pod względem gatunk
DSC04300 (4) XXXVIII CZ. I: SZKIC DO PORTRETU Wśród kobiet, które odegrały w życiu Norwida ważną rol
DSC04301 (4) XL CZ. I: SZKIC DO PORTRETU z wiosny 1873 roku w ogóle nie dotarł do adresatki (zatrzym
DSC04302 (4) XUI CZ. 1: SZKIC DO PORTRETU Zaprawdę, nie mogę rozwinąć nic z tego, co się podobało Pa
DSC04304 (2) xi_yi CZ. 1: SZKIC DO PORTRETU Tak osądził («Czas» J859, nr 138) L*** (Eustachy Januszk

więcej podobnych podstron