->46 Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu
mówił też z zachwytem o nowym Rzymie (już chyba czwartym, jeśli trzecim była Moskwa), o nowej „głowie świata”, caput mundi. Ta myśl przewijała się przez twórczość Michaiła Łomonosowa i Aleksandra Sumarokowa. I nawet Gawriła Dierżawin, który w odach poświęconych Katarzynie II, chcąc jej zrobić przyjemność, określał Petersburg jako Palmirę Północy (to miasto, położone wSyrii. w III wieku n.e. doprowadziła do niebywałej okazałości właśnie kobieta, królowa Zenobia), podkreślał, że powstanie nowego Rzymu jest już faktem. W czasach Katarzyny II robiono zresztą wszystko, aby Petersburg stał się nowym centrum świata. Wszyscy architekci, skrzyknięci nad Newę przez carów, czy to Carlo Rossi czy Bartolomeo Rastrelli, wznosili tam gmachy nawiązujące do budowli rzymskich, niekiedy nawet z zamiarem wystawienia dzieł lepszych od pierwowzorów, znajdujących się w Wiecznym Mieście. Z katedry kazańskiej Andriej Woronichin usiłował stworzyć kopię rzymskiego Św. Piotra. Wszyscy wpadli nagle w uniesienie i niektórym wydawało się, że środek świata naprawdę przesunął się do Rosji.
Na tego cara-cudotwórcę Mickiewicz odpowiedział niesłychanie ostrym obrazem cara-mordercy.
Rozkazał wpędzić sto tysięcy patów I wdeptać dała stu tysięcy chłopów.
Potem na palach i ciałach Moskałów Grunt założywszy, inne pokolenia Zaprzągł do taczek...
(in, 274-275)
Grody kultury śródziemnomorskiej powstawały nad źródłem nimfy lub wokół przybytków Boga, fetershnrg powstał na tfupaeh.luid^ UrągaTo~to"wszelkim boskim i ludzkim zasadom wznoszenia miast. Mord stał się podstawą budowania, toteż nic dawnego, że pot i krew wsiąkły w samą istotę tej sloEcyCTego faktu nie przesłoni małpowanie takich miast Europy, jak Paryż, Amsterdam czy Wenecja.
U architektów sławne jest przysłowie,
Że ludzi ręką był Rzym budowany,
A Wenecyją stawili bogowie;
Ale kto widział Petersburg, ten powie:
Że budowały go chyba szatany.
(III, 275)
Była to ponowna aluzja do Apokalipsy. Zwycięstwo szatana stanowi bowiem początek intronizacji zbiorowego Antychrysta, prześladowczego imperium doczesnego. Jak szatan, zgodnie z wyrażeniem Tertuliana „małpa Boża", aby zmylić ludzi, po swojemu parodiuje misterium Chrystusa, tak car Piotr 1, małpa Europy, aby zmylić cywilizację Zachodu, naśladuje jej miasta.
Po tej opowieści o początku Petersburga Mickiewicz wprowadził w końcu wygnańców na główną ulicę nowego Babilonu.
' Nie ulega wątpliwości, że „chłopce małe” znajdują się w mieście urządzonym według zasad geometrii wojskowy. Ws^stko przypotófna tu korpus wojska. NawerSomy. Mickiewicz, który nie pamiętał o metafizycznym wzkkae Ducha Matematyki w XVII wieku i zamiłowanie do proporcji i liczby kojarzył zXVIU-wiecznym racjonalizmem, znalazł w PetsŁshurgu doskonałe spełnimy* idei jednostajności, stworzonej przez wykombinowany matematyczny -ład. JSSnćSmtego Batiuszkowa ład taki wprawiał w zachwyt. Jaka jedność! Jak wszystkie części odpowiadają tu całości! Co za piękno budowli. Co za smak w tej całości i jaka różnorodność wynikająca z przemieszania wody z budowlami.”9
Kiedy na ghcach narrator zobaczył napisy w różnych językach, natychmiast jporownałjPetersburg do wieży BabelJ
Na domach pełno tablic i napisów:
Śród pism tak różnych, języków tak wielu, Wzrok, ucho błądzi, jak w wieży Babciu.
(M, 275)
Tym razem nie jest to już aluzja, lecz po prostu wskazanie, że miasto założone przez cara Piotra I jest ffilstorycznym wcieleniem Babilonu, nową potęgą prześladowczą. „Babel - pouczają bibliści - to nic innego jalTBebrajska nazwa Babilonu, ąsławna wieża, o której mówi Księga Rodzaju (11,1-9), to budowla ze schodami (albo ziggumt), stanowiąca część świątyni babilońskiej.”10 Taka budowla uważana była przez mieszkańców za bramę boga Bab-ilu. Stąd też wzięła się nazwa miasta, gdzie wznosiła się wieża Bab-ilu. Należy przyjąć - pisze Stanisław Łach - że „budujący miasto i wieżę Babel pragnęli w poczuciu swej wielkości stworzyć imperium wszechświatowe, urągające prawom Boga i innych ludzi, boć przecież dla autora ksiąg biblijnych Babilon, stolica świata, jest antytezą Jeruzalem, stolicy Jahwe i Jego wybranęgo