DSCN8570

DSCN8570



1

1

m


Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu

ukazać z wielu stres i wytrząsnąć z nich istotę za pomocą nadmiaru porównań, rozpoznać wszystkie gr/eehy nowego Babilonu, przewiercić na wylot jego tajwwnirp Aż tu nagle, w opisie placu Marsowego po zakończonej paradzie, przez cały ogromny fragment liczący sto dwadzieścia siedem wierszy, nie użył am jednego. Nie można bowiem uznać za trop poetycki przysłowia używanego od tysięcy lat na co dzień: wierny jak sobaka. Łąki krwi nie trzeba było przenikać ani myślą podniebną, ani chwytem stylistycznym. Jej rzeczowy opls mowł^ rrt Birakim sysłemacie* tyle, co opis przepełniony porównaniami,

6. Milczenie Pielgrzyma

Akcja poematufO/fir^iewtcrJktóry zamyka ten cykl, toczy się wieczorem W dnin ppywyżcT^jammi wielką powódź Petersburga, znaczy 6 hstopa^ (wgs"ś!np4 roku^Poprzedza ją, jakT>y to poMSdZieć, meteorólogićzny-opis tej mezwyklejTtoby. I otóż prawdziwość tego opisu zakwestionował nie byle kto, bo Aleksander Puszkin, już w rok po ukazaniu się III części Dziadów. Pierwsze wydanie arcydzieła Puszkin otrzymał bowiem latem 1833 roku od S. Sobolewskiego, który powrócił właśnie z Paryża. Tom został natychmiast rozdęty, przede wszystkim ze względu na Ustęp. Puszkin pracował wówczas nad „petersburską opowieścią" ’ o pomniku Piotra I pt. Jeździec miedziany. Po zapoznaniu się z Ustępem, w trzecim przypisie do swego nowego dzieła umieścił tedy następującą uwagę: „Mickiewicz pięknym rytmem opisał dzień poprzedzający powódź Petersburga w jednym z najlepszych swoich wierszy Olesz-kiewicz. Szkoda tylko, że opis nie jest dokładny. Śniegu nie było — Newy me pokrywał lód. Nasz opis jest wierniejszy, chociaż nie ma w nim jaskrawych barw polskiego poety.”1

Mickiewicz zwrócił uwagę przede wszystkim na ocieplenie. Z koczów i landar zdjęto płozy. Po bruku grzmiały koła. Puszkin był zapewne pod wrażeniem początkowego obfazu żarzącego się mrozem nieba, które w cyklu Mickiewicza jest czymś w rodzaju    nniyggp BafńlonuJ Odwilż oznaczała

początek zagłady miasta, mroźne niebo zostało bowiem zwinięte. Opis naszego poety ma najwyraźniej ffiai akjer syuibgTllżTm cbodaż skądinąd był zgodny z rzeczywistością. Wystarczy go porównać z dwoma świadectwami naocznych świadków. Tadeusz Bułharyn: „Poprzedzający powódź dzień 6 listopada był bardzo nieprzyjemny. Deszcz i przenikliwy chłodny wiatr od samego rana napełniały powietrze wilgocią. Pod wieczór wiatr nasilił się, a woda na Newie

ij0aHtftdfcnpaa    2?l

^2uesę podniosła. O siódmą widziałem już na wieży Admiralicji sygnalne lanie ostrzegające ludność przed powodzią." Samuel AUer. Już szóstego jpropeda, zwłaszcza pod wieczór, silny południowo-zachodni wiatr, którego sOTSzne porywy wzdymały wodę w rzekach i kanałach Petersburga aż do logów, zdawał się zapowiadać stolicy groźne nieszczęście. Ale większość óskanców, jak młodzi bojownicy na polu bitwy, me zaznawszy jeszcze óbezpieczeństw, przyjęła postawę spokojnych obserwatorów..."2

Poprzedzającą powódź odwilżą Mickiewicz zainteresował się jeszcze z jednej względu. Owe dymy nad grodem Piotra, tworzące napowietrzne „miasto olbrzymów", zaczęły nagłe rozpływać się jak widziadło. Niebiański analogon ziemskiego Babilonu rozwiał się i spadł na ziemię.

1 dym rzekami po ulicach płynął.

Zmieszany z parą ciepłą i wilgotną;

Śnieg zaczął topnieć i nim wieczór minął,

Oblewał bruki rzeką Stygu błotną.

(111,299)

Błota, na których wybudowano to miasto, brały odwet na Petersburgu. W nowy tera adaj się mulisty Styks, rzeka oddzielająca świat żvwvch od Hadesu, i .dcustolicy imperium wtargnęła śmierćf Wilgoć i błoto zamieniły njasto wjlartar, siedlisko „mroku, i dymu, i pary". Kiedy zapadły straszne cmnośd, jedynym znakiem człowieka stał się płomień towarzyszącej mu kiami. Mieszkańcy nowego Babilonu zaczęli przypominać „płomyki błędne na bagnach". Odwilż ujawniła więc w końcu istotę sytuacji egzystencjalnej człowieka w nowym Bahiloniezmdłe światełka pa ogromnymir7/>saun<^ii i

Przez to miasto, które jest chore na śmierć, nadal wędrują samotni zesłańcy z Litwy. Przywykli do spacerów po zmroku, który ukrywał ich przed okiem tfjpjbego urzędnika i szpiega, udali się więc nad cembrowane koryto Newy. ł nagle w dołe. na ostatnim stonaiit, schOfiów.jtroffiadzacvch ku rzece, ujrzeli Obddewicza. dziwnego „stałego mieszkańca stolicy", który objawił się już raz Pielgrzymowi jako Anioł Współczucia.

Aby zrozumieć lepiej to ponowne spotkanie Konrada z prorokiem, zajmiemy aę teraz nieprzeciętną osobą tego malarza i mistyka.

Ze źródeł możemy dowiedzieć się sporo o jego indywidualności i sposobie rysa, ale o jego poglądach pamiętni karze przekazali tylko same ogólniki.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN8554 Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu m ukrytą, drzemiącą, nieznaną. W przeciwieństwie do metaf
DSCN8555 H Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu nazywanie rzeczy przez ludzi tej krainy, to podejrzenie
DSCN8559 2*8 Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu ludu.”11 Babilon stal się więc symbolem pychy rządzen
DSCN8562 H
DSCN8572 Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu 274 Tymczasem w głębokich ciemnościach i przy ogromnym wi
DSCN8553 (2) 236    Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu wszystko epoką słuchania słowa.
DSCN8556
DSCN8557 (2) 244    Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu zbieraczach starożytności słowi
DSCN8558 ->46    Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu mówił też z zachwytem o nowym R
DSCN8561 29 Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu .liczba potdńefa wygnańców jpi afewatoSiia&^ymboji
DSCN8563 296 Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu
DSCN8565 260    Rozdział VI. Wygnanie do Babilónu publicznie, w Moskwie miejscem każn
DSCN8566 262    Rozdział VI. Wygnanie do Babilonu bowiem dobrym portrecistą. Wiedział
DSCN8564 Rozdział VI. Wygnanie do BabOónu systemu społecznego. Komu więc w końcu wzniesiono monument
DSCN8567 (2) m Rozdział VI Wypasie do Babilon 5. Błonia Carycy Wnikając w istotę zmilitaryzowanego i
DSCN8568 Rozdział VI. Wypasie do Babilonu m musieli popaść w zgrozę? Oto monarcha wielkiego imperium
DSCN8560 Rozdział VI. Wygnam* do Babtłotu at Nasi wygnańcy znaleźli się na NewsłJmJEEOspekeie podcza
DSCN8571 (2) -gil    Rozttóal VI Wygnanie do Babilonu / S mc zachowało się nic. Wiado
DSCN8573 (2) Koatatał VI. Wygnanie d® Babilonu przyjaciele. „Ja płynę dalej, wy idźcie do domu” (1,

więcej podobnych podstron