60 Wielkie stolice kościelnego świata
w liście synodalnym zgromadzonych w Arles biskupów do Sylwestra (314— —335), w którym zawiadamiano biskupa Rzymu o podjętych decyzjach. Nie było mowy o zatwierdzaniu ich przez pasterza rzymskiego. Natomiast uczestnicy synodu w Arles zwrócili się do Sylwestra z prośbą o rozesłanie odpowiednich listów do wszystkich Kościołów, był to gest uznania jego honorowego prymatu.
Sylwester nie miał żadnego udziału w zwołaniu soboru w Nicei. Historycy katoliccy z wielkim niepokojem (i z pewnym opóźnieniem) musieli przyznać, że posiadane przez nas źródła nie wskazują na to, by Konstantyn Wielki porozumiewał się z nim w tej sprawie. Biskup Rzymu wysłał na sobór dwóch prezbiterów, Witona i Wincencjusza, nie zaznaczyli oni swojej obecności w obradach; uderza ich niska ranga, w szanującym hierarchię kościelnym świecie działało to na ich niekorzyść, zdaje się więc, że ich zadanie polegało wyłącznie na przysłuchiwaniu się dysputom i zdaniu z nich sprawozdania Sylwestrowi. Co prawda piszący pod koniec V w. Gelazjusz z Kyzikos twierdził, że właściwym przedstawicielem Rzymu był przewodniczący obradom Osjusz z Kordoby, wielce szanowany przez cesarza. Jednak autorzy bliżsi soborowi nic o tej funkcji Osjusza nie wiedzą; Gelazjusz wyraźnie przenosi w odległą już dla niego przeszłość stan charakterystyczny dla epoki, w której żył.
Nieobecność biskupa Rzymu wśród tych ludzi Kościoła, którzy w początkach IV w. decydowali o jego losach w skali imperium, bynajmniej nie oznaczała, że pozycja tego urzędu uległa znacznemu obniżeniu. Musimy bowiem rozróżnić dwie płaszczyzny funkcjonowania rzymskiego prymatu: w kręgu regionów powiązanych z Rzymem (przede wszystkim Italia, później także Galia, Hiszpania, w o wiele mniejszym stopniu Afryka) i w skali całego cesarstwa, co zakładało narzucanie własnego punktu widzenia biskupom greckiego Wschodu. To, że głos biskupa Rzymu nie liczył się zanadto na Wschodzie, bynajmniej nie oznaczało,że nie postępował proces umacniania jego władztwa na bliższym obszarze: W drugiej połowie III w, w środkowej Italii ukształtowała się podporządkowana Rzymowi solidna struktura złożona z Kościołów okolicznych, w IV w. potęga biskupa Rzymu uniemożliwiła powstanie metropolii w centrum Italii. Dowodów na to dostarcza szósty kanon soboru nicejskiego, którego tekst grecki brzmi, jak następuje: „Niech będzie w mocy starożytny obyczaj w Egipcie i w Libii, i w Pentapolis, że biskup Aleksandrii ma nad nimi władzę; skoro biskupom w Rzymie przysługuje taki obyczaj, podobnie niech będzie zachowany prymat odnośnie do Antiochii i w prowincjach innych Kościołów metropolitalnych.”
Z interpretacją tego tekstu mamy jednak pewne kłopoty. Podczas synodu odbywającego się w Kartaginie w 419 r. przeczytano go z łacińskiego egzemplarza kanonów przywiezionego z Nicei przez biskupa miasta, Cecyliana, uczestnika soboru, w nieco innej postaci: „Antiąua per Egyptum atque Pen-
o,
:ebi«
diecer;.
yats
ogóle
ęjyć, V/ jaki 8P°®
ńa: jest to zrozu kanon stanowi Aleksandrii i ^
jego pozycja me punkt odniesieni Cecylian miałby Lata pontyfik*
Przyczynił się do sorbujący biskup dopiero okres
osoby *
Powiek
%iakieJT
■ i
&
\V