76 KS. JERZY ZAREMBA
Jeśli pojęcie sądu zdaje się zakładać myśl o wynagrodzeniu, to trzeba tu uwzględnić też sformułowanie św. Augustyna, że nasze zasługi same są darem Bożym, pamiętając równocześnie, że nie chodzi tu o „rzecz”, ale wymianę życia osobowego wyrażaną dziś o wiele trafniej przy pomocy kategorii dialogu.
Poprawnemu ujmowaniu wydarzenia usprawiedliwienia w teologii katolickiej przez długi czas stało na przeszkodzie rozróżnianie łaski uczynkowej i habitualnej, prowadzące często do zapoznania istotnego, dynamiczno-osobowego charakteru laski, a także jej aspektu eschatologicznego, do jakiego nawiązujemy stwierdzając, że nie chodzi tu o wymianę dóbr — rzeczy — ale o wymianę życia, żywy, zbawczy dialog zmierzający ku swej pełni.
Sprawiedliwość Boża znajduje swój podstawowy wyraz w wydarzeniu Chrystusa, w którym urzeczywistnia się ostateczne przymierze Boga z człowiekiem. Koncepcja przymierza pozwala uchwycić pierwotną jedność i integralność rozróżnianych w soteriologii aspektów odkupienia, nazywanych „odkupieniem obiektywnym” i „subiektywnym” {w tym drugim idzie o skorzystanie z owoców odkupienia, przez konkretnego człowieka na drodze współpracy z łaską), dokonującym się w Kościele stanowiącym Ciało Chrystusa.
Sens Krzyża...
Podstawą przywrócenia naruszonego przez grzech porządku w święcie stworzonym jest ukształtowane w śmierci i zmartwychwstaniu uwielbione ciało, w którym każdy może mieć i zyskuje udział, stając się członkiem „Ciała Chrystusa”, którego On sam jest Głową. To właśnie bowiem umożliwia człowiekowi Pawiowe „być w Chrystusie” a zarazem egzystencję Chrystusa „w” człowieku (por. Gal 2, 20: żyją ja, już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus), na sposób pewnej identyczności uzasadniającej stwierdzenie cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych braci moich — mnieście uczynili, czy skierowane do Pawła czemu mnie prześladujesz? (Mt 25, 40; Dz 9, 4).
To zmartwychwstanie Chrystusa, w którym utrwalona została tajemnica paschalna, daje możliwość udziału w Jego krzyżu, stanowiąc zasadniczy aspekt teologiczny jego treści, nawiązującej do całego dzieła stworzenia w akcie pojedniania z Ojcem. W tej perspektywie krzyż ukazuje się nam nie tyle jako znak karzącej sprawiedliwości, ale jako droga, na której — traktując z całą powagą naszą ludzką historię we wszystkich jej elementach — Bóg zakosztował sam radykalnej niemocy śmierci stworzenia, by w sposób nieodwołalny raz na zawsze w niej ustanowić przymierze.